Muszę bo się uduszę! !!!
Chce mi się krzyczeć, wrzeszczeć, płakać... dlaczego rodzice tak chętnie robią krzywdę swoim dzieciom? !
Jak widzę obrazek: dzieciak 9 miesięcy "już chodzi" to mnie krew zalewa!!!
Drodzy Rodzice! !!!
To, że Wasze dziecko zaczyna samo wstawać przy meblach NIE ZNACZY, że już powinno chodzić ! Wspinanie się do stania jest zupełnie prawidłowym etapem rozwoju, jednak może minąć nawet kilka miesięcy zanim Maluch "puści się" i postawi swoje pierwsze kroki. Wcześniej musi nastąpić bardzo ważny etap,którym jest chodzenie bokiem przy meblach - to właśnie wtedy stopa ma możliwość pracy i kształtowania swoich fizjologicznych łuków. Bez takich "ćwiczeń" możemy mieć problem z płaskostopiem.
Najgorszą rzeczą jaką można zrobić dziecku,które wlasnie odkryło możliwość wstawania, jest prowadzenie go za ręce. Już tłumaczę :
-maluch nie jest gotów do takiej aktywności, więc tak naprawdę nie idzie a wisi na rękach opiekunów
-"kroki" które wykonuje służą mu bardziej do łapania środka ciężkości (ucieka mu on w momencie prowadzenia przez opiekuna )
-to powoduje częste wchodzenie na palce i utrwalanie nieprawidłowego wzorca chodu
-patrząc na dziecko mamy wrażenie, że cały tułów jest jakby galaretką - buja się we wszystkie strony
-to oznacza że tułów KOMPLETNIE NIE PRACUJE
-idąc dalej możemy zaobserwować mocno wystający brzuszek i pogłębioną lordozę lędźwiową - w wieku dwóch, trzech lat takie Dzieciątko będzie wysłane na rehabilitację z diagnozą obniżonego napięcia mięśniowego
-powyższego obrazu dopełnią jeszcze koślawe kolana i wspomniane już płaskostopie
-na koniec zostawię temat rączek - przy upadku, kiedy ciągle trzyma się ręce Malucha łatwo doprowadzić do urazu nazywanego łokciem piastunki ( zwichnięcie stawu łokciowego , które powstaje w momencie szarpnięcia wyprostowane ręki dziecka. Główka kości promieniowej wyskakuje ze stawu, pojawia się duży obrzęk i ograniczenie ruchomości, wymagane jest nastawienie przez lekarza).
Czy teraz moje zdenerwowanie jest nieco bardziej zrozumiałe?
Każde Dzieciątko ma swój czas na konkretną aktywność. To że wstaje przy meblach to świetnie,ale nie bądźcie zdziwieni, że woli biegać "na czterech" - jest to dla niego szybszy sposób, bo już udoskonalony. Przyjdzie czas że i na dwóch nóżkach będzie się przemieszczać z prędkością światła
Pozwalajmy Dzieciom na prawidłowy rozwój w ich własnym tempie! Bardzo chciałabym dotrzeć do jak największej liczby Rodziców - może nawet nie wiedzą, że nieświadomie krzywdzą swoje Największe Skarby? Jeśli zgadzasz się ze mną - proszę udostępnij ten wpis. Sama nie dam rady.
Chce mi się krzyczeć, wrzeszczeć, płakać... dlaczego rodzice tak chętnie robią krzywdę swoim dzieciom? !
Jak widzę obrazek: dzieciak 9 miesięcy "już chodzi" to mnie krew zalewa!!!
Drodzy Rodzice! !!!
To, że Wasze dziecko zaczyna samo wstawać przy meblach NIE ZNACZY, że już powinno chodzić ! Wspinanie się do stania jest zupełnie prawidłowym etapem rozwoju, jednak może minąć nawet kilka miesięcy zanim Maluch "puści się" i postawi swoje pierwsze kroki. Wcześniej musi nastąpić bardzo ważny etap,którym jest chodzenie bokiem przy meblach - to właśnie wtedy stopa ma możliwość pracy i kształtowania swoich fizjologicznych łuków. Bez takich "ćwiczeń" możemy mieć problem z płaskostopiem.
Najgorszą rzeczą jaką można zrobić dziecku,które wlasnie odkryło możliwość wstawania, jest prowadzenie go za ręce. Już tłumaczę :
-maluch nie jest gotów do takiej aktywności, więc tak naprawdę nie idzie a wisi na rękach opiekunów
-"kroki" które wykonuje służą mu bardziej do łapania środka ciężkości (ucieka mu on w momencie prowadzenia przez opiekuna )
-to powoduje częste wchodzenie na palce i utrwalanie nieprawidłowego wzorca chodu
-patrząc na dziecko mamy wrażenie, że cały tułów jest jakby galaretką - buja się we wszystkie strony
-to oznacza że tułów KOMPLETNIE NIE PRACUJE
-idąc dalej możemy zaobserwować mocno wystający brzuszek i pogłębioną lordozę lędźwiową - w wieku dwóch, trzech lat takie Dzieciątko będzie wysłane na rehabilitację z diagnozą obniżonego napięcia mięśniowego
-powyższego obrazu dopełnią jeszcze koślawe kolana i wspomniane już płaskostopie
-na koniec zostawię temat rączek - przy upadku, kiedy ciągle trzyma się ręce Malucha łatwo doprowadzić do urazu nazywanego łokciem piastunki ( zwichnięcie stawu łokciowego , które powstaje w momencie szarpnięcia wyprostowane ręki dziecka. Główka kości promieniowej wyskakuje ze stawu, pojawia się duży obrzęk i ograniczenie ruchomości, wymagane jest nastawienie przez lekarza).
Czy teraz moje zdenerwowanie jest nieco bardziej zrozumiałe?
Każde Dzieciątko ma swój czas na konkretną aktywność. To że wstaje przy meblach to świetnie,ale nie bądźcie zdziwieni, że woli biegać "na czterech" - jest to dla niego szybszy sposób, bo już udoskonalony. Przyjdzie czas że i na dwóch nóżkach będzie się przemieszczać z prędkością światła
Pozwalajmy Dzieciom na prawidłowy rozwój w ich własnym tempie! Bardzo chciałabym dotrzeć do jak największej liczby Rodziców - może nawet nie wiedzą, że nieświadomie krzywdzą swoje Największe Skarby? Jeśli zgadzasz się ze mną - proszę udostępnij ten wpis. Sama nie dam rady.
Komentarze
Prześlij komentarz