Niebezpieczne upały

Post nie od fizjoterapeuty a od matki :
Przejeżdżamy właśnie przez pół Polski. Obserwuję sobie ludzi za oknem i po prostu MUSZĘ to napisać. Bardzo wiele osób popełnia ten błąd. Drogie Mamy!! Zaczęły się wysokie temperatury, słońce świeci jak szalone - nic tylko spacerować. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie słońce które świeci naszym Maluchom prosto w twarz. Co wtedy robi ogromna ilość Mam...? Tak, tak - przykrywa wózek pieluszką.
Teraz szybkie pytanie - jak to jest wchodzić do auta, które przez choćby tylko pół godziny stało w pełnym słońcu? Ciężko, prawda? Skoro "nawet" psa nie zostawia się w zamkniętym aucie, to czemu robimy to własnym dzieciom? Ktoś może mi zarzucić, że porównanie jest nieadekwatne, bo przecież wózek jest bardziej przewiewny bla bla. Zróbcie test i zostawcie tak wózek (bez dziecka) na 30 minut,a potem wsadźcie tam rękę (albo lepiej termometr). I co,gorąco...?
Ja nie mówię, że zasłanianie Maluchów od słońca to zło. Trzeba to po prostu robić z głową! My do gondoli kupiliśmy parasol - wydatek nie jest duży, a regulowana rączka umożliwia porządną ochronę przed słońcem. Jeśli już wykorzystujecie pieluszkę to błagam, powieście ją przez pół wózka tam gdzie świeci słońce, tak żeby dostęp powietrza był jak największy! Pamiętajcie, że małe dziecko odwadnia się o wiele szybciej niż dorośli!

Komentarze